Złoto w złocie

Jak powszechnie wiadomo, Polska po I Wojnie Światowej była krajem o bardzo zdezorganizowanej gospodarce, co było skutkiem trwającej wieki wyniszczającej wojny o niepodległość. Nie ma się w tej kwestii co dziwić, niemniej jednak przed rządem pojawiła się do wykonania nie lada ciężka misja. Chciano doprowadzić do stabilizacji gospodarki w każdym możliwym sektorze, nie zapomniano więc o systemie pieniężnym. Wszelkie przepisy od roku 1922 formułowano tak, by były one dostosowane do zasad Unii Łacińskiej obowiązującej w wielu krajach Starego Kontynentu, w tym również we Francji.

Zdjęcie znalezione na stronie Pixabay.com

W roku 1922, a konkretniej dnia 26 września, napisana została ustawa sejmowa określająca dokładnie ilość złota wykorzystywanego do produkcji jednej monety. Określono w ten sposób, że jedna moneta powinna zawierać 0,290322 gramów czystego złota, co stanowiło dziewięć trzydziestych pierwszych pieniądza. Innymi słowy określono, że z jednego kilograma złota powinno powstać około trzech tysięcy monet jednozłotowych. Przez kilka lat tworzono różne projekty dotyczące systemu pieniężnego. W efekcie udało się ustalić, że poza monetami zawierającymi w sobie złoto, produkować miano także monety ze stopów takich materiałów jak srebro, brąz i mosiądz.

Zdecydowano również, jakie pojawią się nominały – dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt i sto złotych – a ich emisja nie była ograniczona żadnym paragrafem. Odpowiedzialność za wygląd estetyczny stempli ponosiło naturalnie Ministerstwo Skarbu. Mimo to do roku 1925 produkowano tylko monety o dwóch nominałach: dziesięć oraz dwadzieścia złotych. Ze względu na ujemny bilans handlowy Polski, wysokie ceny i nieurodzaj niestety nie zdążono ich wprowadzić do obiegu. Dokonano tego dopiero później, wybijając ponad pięćdziesiąt tysięcy dziesięciozłotówek i około dwudziestu pięciu tysięcy dwudziestozłotówek. Na rewersie widniało popiersie Bolesława Chrobrego, a na awersie Państwowy orzeł.

Po roku 1925 prezydent wydał dekret, na podstawie którego zmniejszono ilość czystego złota w złotym do 0,16879 grama. W czasie późniejszym wszczęto również produkcję nominałów dwudziestopięcio-, pięćdziesięciu- i stuzłotowych. Zmniejszyła się waga jednej monety. Wszystko to było następstwem stabilizacji kursu złotego, który umożliwił rozwój systemu pieniężnego w Polsce. Godnym uwagi może być fakt, że cały czas produkowano tak zwane monety próbne, określane też mianem kolekcjonerskich. Wykonywane one były przeważnie stemplami innych nominałów. Można wymienić kilka takich odbitek z tamtego okresu, a za sprawą tego, że od 1925 roku na każdej monecie nie będącej w obiegu musiał się pojawić obowiązkowo napis „Próba”, nietrudno je dzisiaj rozróżnić. Niemniej jednak w dokumentacji Mennicy Polskiej niewiele się pojawia informacji na ten temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *