Jak wyglądają monety koronne?

Numizmatycy niemal jednogłośnie twierdzą, że trudno jest znaleźć monety ładniejsze od monet koronnych Stanisława Augusta Poniatowskiego. Król, będąc przecież mecenasem sztuki, nie mógł pozwolić sobie na bicie monet prostych, zwyczajnych i nie budzących podziwu. Nawet najdrobniejsze monety były misternie zdobione, a każda, która nie spełniała wyśrubowanych norm estetycznych była przetapiana i wybijana ponownie. Nawet trojak miedziany, wybity w tysiąc siedemset sześćdziesiątym piątym roku, ozdobny jest eleganckim, liściastym rantem, natomiast jego awers zdobi piękny motyw heraldyczny, jak zresztą wiele współczesnych mu monet.

Zdjęcie znalezione na stronie Imged.pl

Na rewersie widnieje podobizna Stanisława Augusta, również wykonana bardzo starannie. Nie dziwi więc cena katalogowa tej monety, która w drugim stanie kosztuje około trzech tysięcy złotych. Już jednak o rok młodszy trojak to wydatek pięć razy mniejszy. Czym różnią się te dwie monety? Przede wszystkim tym, że w pierwszym przypadku nie znamy nakładu, natomiast w drugim wiemy, że wybito około dwunastu i pół miliona takich monet. Liczba ta jest zdumiewająca, jeśli wziąć pod uwagę liczbę ludności oraz możliwości mennic, a także fakt, że rodzajów monet było bardzo dużo, w porównaniu z dzisiejszą sytuacją.

Nie mniej ambitnie zdobione są srebrne dwugroszówki, na których awersie widnieje godło Korony, przedstawiające z niezwykłą szczegółowością Pogoń oraz Orła. Dwugroszówka rant miała gładki, wykonana ze srebra próby pięćset osiemdziesiąt siedem ważyła nieco ponad trzy gramy. Bita była jednak w nakładach mniejszych of trojaków koronnych, a dziś jest od nich także tańsza. Nie liczy się jednak cena numizmatu, zwłaszcza, że cena katalogowa sobie, rzeczywistość sobie.

Wszystkie monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego są doskonałymi przykładami na to, jak mając do dyspozycji przeciętne, z dzisiejszego punktu widzenia, narzędzia, można stworzyć coś, co będzie po pierwsze funkcjonalne, a po drugie tak piękne, że jeszcze kilka wieków po epoce monet koronnych zachwycamy się nimi. Nie tylko zresztą my, Polacy, ponieważ monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego budzą uzasadniony podziw w wielu krajach i numizmatycy z innych państw naprawdę mają nam czego zazdrościć, ponieważ zarówno sama historia powstania monet koronnych Stanisława Augusta Poniatowskiego, jak też i monety, są na tyle wspaniałe, że w zasadzie nie można ich nie mieć w swojej kolekcji, choćby reprezentowanych bardzo skromnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *